Dziś to pytanie zadaje sobie praktycznie cała branża OZE. Jest to o tyle zasadne, że w całym kraju powstają firmy, które czekają na wejście ustawy w życie, a poziom wsparcia będzie decydujący jeśli chodzi o zainteresowanie tego typu inwestycją wśród klientów.
Wydaje mi się jednak, że poziomy wsparcia, które były założone w projekcie, zostaną zmniejszone. Na pewno nie zostaną na tym samym poziomie, a ich zmianę zapowiedział Janusz Pilitowski, szef Departamentu Energetyki Odnawialnej w Ministerstwie Gospodarki. Można się tylko domyślać, że chodzi tutaj o zmniejszenie wsparcia, które w przypadku fotowoltaiki było na bardzo wysokim poziomie. Poziom ten powodował, że inwestycja w OZE byłaby bardzo rentowna, a to z kolei mogłoby spowodować zbyt wysokie nakłady inwestycyjne na OZE, a co za tym idzie, zbyt wysokie dopłaty.
Jaka będzie ostateczna wersja ustawy i kiedy wejdzie w życie? Na razie nie wiadomo.